W niedzielę, 15 września, Tylko Lechia Gdańsk podejmowała przy Traugutta 29 AP FilSport Przywidz. Pikanterii meczowi dodawał fakt, że oba zespoły są beniaminkami na tym poziomie rozgrywek. Po emocjonującym starciu górą okazała się drużyna TLG.
Od początku to gospodarze dyktowali swoje warunki. Długie budowanie akcji i wymiana podań były jednak przez długi czas nieskuteczne wobec dobrej obrony gości. Ci próbowali kontrować, ale bez większego powodzenia. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, pięknym uderzeniem z linii szesnastki popisał się Piotr Ruszkul. Nie był to koniec jego popisów w tym spotkaniu.
Krótko po przerwie były król strzelców II ligi podwyższył prowadzenie TLG na 2:0. Ponownie był to gol zza pola karnego, jeszcze bardziej imponujący niż pierwsze trafienie, bo zdobyty po uderzeniu z półwoleja. Drużyna z Przywidza nie złożyła broni i w 63. minucie zdobyła bramkę kontaktową po celnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Wtedy mecz się otworzył i oba zespoły miały swoje okazje na zmianę rezultatu.
Mimo tego aż do 91. minuty utrzymywał się wynik 2:1 dla TLG. Wydawało się, że starcie zakończy się na tym, ale ponownie błysnął Ruszkul, który nie pomylił się z bliskiej odległości. Przypieczętował zwycięstwo Gdańszczan, a jednocześnie skompletował hat-tricka. Dzięki tej victorii Tylko Lechia Gdańsk zajmuje w tabeli swojej grupy pomorskiej A Klasy 5. miejsce po 5 kolejkach. Do prowadzącego Jaguara Gdańsk traci 5 punktów.
Tylko Lechia Gdańsk – AP FilSport Przywidz 3:1 (1:0)
Bramki: Piotr Ruszkul 42’, 55’, 90+1’
Skład TLG: Kopka – Tomkiewicz, Kosznik, Tomasikiewicz, Pajor (55’ Jasina) – Melaniuk, Osłowski, Gródek, Shumeiko (60’ Cabaj) – Ruszkul, Pietroń (55’ Rzepnikowski). Rezerwowi: Sojak, Szprengel, Byczkowski, Kosek, Wardencki Wasicki
źródło: własne